Grands magasins du Louvre
- Muzealne Mody
- 14 gru
- 3 minut(y) czytania

fot. archiwum autora
W październiku mijającego roku, pod adresem 2 Place du Palais Royal otwarta została dla publiczności nowa przestrzeń ekspozycyjna Fondation Cartier pour l’art contemporain. Mieści się ona w miejscu niegdyś istniejącego Les Grands magasins du Louvre.

fot. archiwum autora
Jego początki, sięgające 1855 roku były naprawdę skromne i wiązały się ze skorygowaniem Rue de Rivolli połączonym z powstaniem Hôtel du Louvre potrzebnym dla gości odwiedzających Wystawą Światową. Zaprojektowane przy hotelu ciągi arkad miały wypełnić drobne sklepy, ale nie znalazło się aż tylu chętnych. Alfred Chauchard i August Hériot zaproponowali, że wynajmą całość, by stworzyć magasin de nouveatés. Mimo dobrej lokalizacji i wcześniejszego doświadczenia w handlu właścicieli, przez kilka kolejnych lat brakowało wyraźnych sukcesów. Dopiero od 1861 roku sprzedaż zaczęła systematycznie wzrastać. W końcu lat 70. XIX wieku Louvre było pierwszym sklepem ze sprzedażą o wartości 100 mln franków. Był to moment, kiedy dom towarowy zajął całą przestrzeń (hotel przeniesiono do budynku po przeciwnej stronie placu Palais-Royale, gdzie działa do dziś). Grands magasins du Louvre ciągnął się nieprzerwanie przez cztery połączone ze sobą budynki, których fasady zostały ujednolicone. Powstał ogromny kompleks handlowy ograniczony ulicami Rivoli, de Marengo, Saint-Honore i Place du Palais Royal. Ciągi komunikacyjne, którymi poruszano się po wnętrzach pozwalały pokonać dystans ponad trzech kilometrów. Jeden z artykułów prasowych, jakie, ukazały się przy okazji przebudowy i rearanżacji wnętrz (1879 rok) dosłownie oprowadzał klientów.
Mimo, że do wnętrza domu towarowego prowadziły liczne wejścia z każdej ze stron, to za główne wejście uważane były okazałe, podwójne drzwi właśnie od strony Placu. Wchodząc tamtędy klienci trafiali pod ciąg galerii rozmieszczonych wokół budynku. Ale sama przestrzeń już otwierała się na wspaniały hol, w centrum którego znajdowały się regały i półki z galanterią, z których najsłynniejszy był dział z rękawiczkami, znany dobrze całemu Paryżowi.

fot. archiwum autora
Ów hol stanowił przedsionek kolejnej, ogromnej i imponującej przestrzeni, Cour d'honneur, z okazałą klatką schodową. Do środka tego wewnętrznego dziedzińca wpadało dużo światła dziennego, gdyż wysoko nad głowami kupujących znajdowało się przeszklone sklepienie. Sam dziedziniec miał wymiary prawie 32 metry na 32 metry, co dawało ogromną powierzchnię handlową, pozwalająca zaprezentować największy wybór jedwabi w całym mieście. Nie chodziło tylko o szeroką gamę kolorów czy wzorów, ale również o dostawców tych tkanin, pochodzących niemal z całego świata.

fot. archiwum autora
Idąc dalej można było trafić do działu perfum, kamieni szlachetnych, biżuterii, srebra oraz księgarni i miejsca z suwenirami z Paryża. Jeśli dalej kierowalibyśmy się w głąb budynku, dotarlibyśmy do Holu Marengo, największej przestrzeni w całym kompleksie budynków, większej nawet od Cour d'honneur, zarezerwowanej najczęściej dla dużych wystaw – okazjonalnych prezentacji tematycznych, na przykład bielizny, zabawek, dywanów i innych, których celem było przyciągnięcie tłumów do Domu Towarowego Luwru. Na co dzień Hall Marengo wypełniały tkaniny wełniane. Pierwsze piętro w tej części sklepu wypełniały działy odzieży męskiej, młodzieżowej i dziecięcej, ale pozostała część piętra dedykowana była już odzieży damskiej. Jej kwintesencję oraz dumę właścicieli, stanowiła Galeria mody biegnąca w poprzek budynku i jednocześnie łącząca galerie biegnące wzdłuż Rue de Rivolli i rue Saint-Honoré.
W działach zajmujących drugie piętro znajdowało się natomiast wszystko, co potrzebne do domu: dywany, gobeliny, meble nowoczesne i w historycznych stylach. Wszystko zaaranżowane tak, jak mogłoby wyglądać gotowe, we wnętrzu domu, z kwiatami i artystycznymi bibelotami umieszczonymi na stołach czy rycinami w starych ramach powieszonych na ścianach. Na kolejnym, trzecim piętrze zgrupowane zostały działy pościeli, aparatów fotograficznych, artykułów gospodarstwa domowego, sportu, rymarstwa, a nawet instrumentów muzycznych (np. pianina). W tym ogromnym kompleksie budynków znalazła się też (później) przestrzeń na galerię, w której odbywały się nieduże wystawy malarstwa czy rzeźby, przyciągające kupców. W pobliżu była również duża czytelnia, gdzie goście mieli do dyspozycji prasę lokalną i międzynarodową, ale też wszystko, co było potrzebne do napisania i wysłania korespondencji oraz bufet z ofertą napoi i drinków. "Gdybyśmy mieli porozmawiać o wszystkich usługach na czwartym i piątym piętrze oraz w dwóch piwnicach, nigdy byśmy się nie skończyli". (z mat. prasowych domu towarowego, ok. 1900 rok)
Budynek poważnie ucierpiał podczas II wojny światowej, choć sam dom towarowy przetrwał aż do początków lat 70. W końcu tej dekady jego przestrzeń handlową zajęła instytucja Louvre des antiquaires.
Kolejny rozdział w historii tego miejsca wypełnia Fondation Cartier pour l'art contemporain. W tej chwili (aż do sierpnia 2026) prezentowana jest Exposition Générale, o czym więcej napiszę niebawem.





Komentarze